Niektórzy twierdzą, że jeżeli zasady planszówki są ciekawe, a sama gra jest oryginalna i spójna – to jej sukces jest gwarantowany. Kickstarter pokazuje nam jednak nieco inny trend. Jako platforma, gdzie często zamiast produktów sprzedaje się obietnice, klimat i otoczka gry odgrywają nieraz dużo większą rolę niż mechanika. Jednymi z najpopularniejszych gatunków są tam dark fantasy i horror. Tajemnicze, ponure, często z wyjątkowo skomplikowaną fabułą, mają w sobie jakiś dziwny magnetyzm.
Przygotowaliśmy dla was zestawienie planszówek, których akcja toczy się w takich właśnie realiach. Dziś pierwsza część listy.
The Edge: Dawnfall
Gra figurkowa od polskiego Awaken Realms opowiada o niekończącej się wojnie pomiędzy trzema frakcjami w świecie nazwanym “The Edge” (“Kraniec”). Dodatki dołączają do gry trzy kolejne armie.
“The Chapter” jest frakcją ludzi, którzy przetrwali apokalipsę i mieszkają w miastach zwanych Azylami. Łączy ich wiara w technologiczne bóstwo imieniem The One (Jedyny). “Conquest” to armia demonów, która napadła Ziemię przez niewielkie portale ukryte na spadających meteorytach. Trzecia grupa, “Faceless”, to stworzenia zrodzone z połączenia ludzkiego ciała z kryształami i maszynerią. Nieustannie ewoluują i zaczynają wykraczać poza terytorium zrozumiałe przez naukę. Świat gry jest bardzo oryginalny, a wielki nacisk położono na zbudowanie poczucia beznadziei i nadciągającego, niezrozumiałego zagrożenia.
Kingdom Death: Monster
Co powiecie na miks odrażających stworzeń z obrazów Hieronima Boscha z grupką wędrowców o aparycji rodem z japońskiego anime? To właśnie takie połączenie zaserwowali nam twórcy Kingdom Death: Monster, figurko-karcianki z Kickstartera. Spotkacie w niej Gorma, który przypomina noworodka zmiksowanego z rybą z najgłębszych otchłani oceanu, śmiertelnie niebezpieczną Wiedźmę Kwiatów oraz Człowieka Gór w zbroi z ludzką twarzą, która wydaje się być żywa.
Świat gry jest tajemniczy, a o fabule wiemy niewiele. Jej skrawki można wyłapać w opisach pojedynczych figurek, choć i te są zdawkowe. Nie jest to jednak przypadek. Twórcom zależało, by gracz poczuł się zagubiony w obcym dla siebie świecie, gdzie każdy strzępek informacji jest na wagę złota. Gra jest obecnie najsilniej ufundowaną kampanią w kategorii “gry planszowe” na Kickstarterze. Edycja 1.5 zebrała 12 300 000 dolarów od wspierających.
To chyba wystarczający dowód na to jak świetnie sprzedają się gry dark fantasy.
Nemesis
Jeszcze jeden z wielkich sukcesów na Kickstarterze – projekt stworzony przez polską ekipę z Adamem Kwapińskim na czele. Nemesis oferuje jeszcze inny rodzaj mrocznych realiów, tym razem inspirowanych serią filmów “Obcy”. Na samotny statek wdarli się wygłodzeni intruzi uzbrojeni w ostre kły, szczypce i nadzwyczajną zwinność. Niczego niespodziewający się pasażerowie próbują przetrwać, choć od Ziemi dzieli ich wiele lat świetlnych kosmicznej pustki. To wszystko, w połączeniu z survivalowymi mechanikami i naciskiem na kooperację, daje przerażające, a zarazem ekscytujące połączenie. Nemesis trafi do backerów już we wrześniu, a na sklepową wersję polską poczekamy do przyszłego roku.
The Faceless
Kto powiedział, że dark fantasy jest tylko dla dorosłych? The Faceless to najświeższa pozycja w naszym zestawieniu. Ufundowano ją zaledwie kilka dni temu. Stanowi dowód na to, że młodzi odbiorcy uznają mroczne realia za atrakcyjne, podobnie jak dorośli. Wystarczy im je odpowiednio zaserwować. Tu twórcy postawili na koszmary, coś czego obawia się niejeden mały gracz.
Grupka dzieci podróżuje do tajemniczego miejsca zwanego Duskworld, by odnaleźć Ethana – ich zaginionego przyjaciela. Klimat zagubienia jest wzmocniony dzięki metalowemu kompasowi, który dodawany jest do pudełka z grą i stanowi ważny element jej mechanik. Przesuwanie figurek z ukrytymi wewnątrz magnesami wpływa na działanie kompasu. Kreskówkowy styl sprawia, że wszystko jest lżejsze, a jednocześnie dalej odrobinę niepokojące.
Dark Souls
Gra planszowa na bazie komputerowego hitu z gatunku dark fantasy. Oryginał słynie przede wszystkim z wysokiego poziomu trudności i tego, jak kreatywnie kończy żywot postaci gracza.
Planszowy odpowiednik pozwala na zabawę do 4 osób jednocześnie. W pojedynkę lub grupowo wyruszamy do mrocznego świata Lordran, pełnego ludzi dotkniętych Klątwą Nieumarłych. Fani gry szybko rozpoznają wiele znajomych twarzy. Spotkacie tam między innymi słynny duet Ornstein i Smough oraz pokrytego kłami smoka (Gaping Dragon). Gra składa się z wielu łączonych ze sobą plansz i masy szczegółowych figurek sterowanych taliami kart.
Lobotomy
Jeszcze jedna polska produkcja na naszej liście, tym razem od Titan-forge Games. Jeżeli szukacie czegoś innego niż typowe fantasy i science fiction to nie mogliście trafić lepiej. Gra jest opowieścią o ucieczce ze szpitala psychiatrycznego i bazuje na jednym z największych lęków człowieka: utracie poczytalności. Gracze wcielają się w pacjentów, którzy za sprawą chorób postrzegają świat jako pełen potworów. Wszystko to robi za kapitalną otoczkę dla dungeon crawlerowych mechanik planszówki. Zabawa jest przednia, jeżeli tylko przebrniecie przez nieco chaotyczną instrukcję. Pamiętajcie tylko, by nie oszaleć od grania za dużo.
Druga część zestawienia już pod koniec tygodnia. Zapraszamy!
