Final Straw – Czy da się sprzedać słomkę do napojów na Kickstarterze?

Niektóre kampanie crowdfundingowe na Kickstarterze mogą nauczyć więcej niż niejeden kurs internetowego marketingu. Kilka tygodni temu pisaliśmy o dziejach pewnej torby. Tym razem zajmiemy się poważniejszym tematem. Słomkami do napojów.

Final Straw zadebiutował na Kickstarterze kilka dni temu i póki co zebrał ponad 550 tysięcy dolarów. Kampanię już po kilku dobach można uznać za jeden z większych sukcesów ostatnich miesięcy. Aż ciężko uwierzyć, zwłaszcza kiedy zastanowimy się nad tym, co właściwie próbuje się tam sprzedać. Czas wyciągnąć naszą wielką lupę i wybadać, co sprawiło, że marketing słomki do napojów tak dobrze zdał egzamin.

O słomce słów kilka

Zaczniemy od szybkiego rzutu okiem na sam produkt.

final-straw-5

Słomka o długości 23 centymetrów wykonana z nierdzewnej stali i kauczuku termoplastycznego w pełni bezpiecznego dla zdrowia. Wszystkie materiały pochodzą z recyklingu. W zestawie dostajemy też czyścik, a oba elementy mieszczą się w specjalnym opakowaniu z ABSu. Słomka jest składana i zajmuje niewiele miejsca w torbie czy kieszeni. Nie waży też za dużo, a pojemnik można traktować jak breloczek.

Słomka nadaje się do picia napojów i… tyle.

Pomysł 1: Rozśmiesz wszystkich dookoła

Kampania wita nas dwuminutowym filmikiem, który jest najbardziej viralowym składnikiem strony głównej. Poznajemy syrenę, która uczy ludzi ekologii i rzuca kilka wyśmienitych komentarzy na temat słomek i ssania. Ma też pluszowego “żółwiego przyjaciela”, którego ratuje od zadławienia się plastikową słomką. Cały klip jest kiczowaty, komediowy i przede wszystkim: trwa dokładnie tyle, by nie znużyć widza.

Miles Pepper, który wpadł na pomysł stworzenia słomki jest specjalistą w dziedzinie kręcenia filmów i możemy bez wątpienia powiedzieć, że swój talent wykorzystał w stu procentach.

Pomysł 2: Daj wybór

Kolejnym świetnym pomysłem jest niepozorny na pierwszy rzut oka wybór koloru pokrowca. Do dyspozycji mamy Suck-ulent Green (ssączysta zieleń), Shark-Butt Grey (szarość rekiniego zadka), Healthy Coral (zdrowy koralowiec) i Arctic-Melt Blue (topniejący arktyczy błękit). Nazwy kolorów wpasowują się świetnie w zabawny wizerunek produktu. 

final-straw-4

Ludzie kochają sytuacje, kiedy mogą mieć wybór, a kilka opcji kolorystycznych zachęci niejednego do skuszenia się na produkt. Słomka staje się bardziej osobista a wspierający czują, że mają jakiś udział w procesie jej powstawania.

Pomysł 3: Zmotywuj

Świetnie, jeżeli według kampanii Twój produkt rozwiązuje jakiś ważny problem, albo chociaż zmusza ludzi do myślenia swoim przekazem. Tutaj, twórcy skupili się na środowisku. Według ich danych, plastikowe słomki znane z fast foodów i kawiarni to jedno z największych przekleństw niebieskiej planety. Zanieczyszczają rzeki i morza, powodują zagrożenie dla małych zwierząt i nie da się ich poddać recyklingowi. Aż 500 milionów słomek z plastiku ląduje każdego dnia w amerykańskich koszach na śmieci.

final-straw-6

Obrazki i infografiki użyte, by przekazać ekologiczne treści potencjalnym backerom są przekonujące i ilustrują problem w konkretny i łatwy do strawienia sposób. Całe podejście od strony troski o środowisko może dla wielu działać jako dodatkowa motywacja do zakupu. Od początku mają poczucie, że oprócz gadżetu  dostają coś więcej.

Większość nagród w kampanii ma dodane gratis wizytówki z informacjami o szkodliwości plastikowych słomek. Twórcy FInal Straw zachęcają do zostawiania ich w kawiarniach i jeszcze raz próbują pokazać, że ich produkt to element ruchu społecznego.

Kampania Final Straw
FinalStraw, the world's first collapsible, reusable straw -- Kicktraq Mini

Wygląda na to, że każdy z trzech zaprezentowanych tu pomysłów wykorzystano w pełni jego potencjału. Kampania jest śmieszna i atrakcyjna wizualnie. Nie ma zbyt wiele tekstu a dane przekazane są w obrazkach. Kupujący mogą wybrać kolor opakowań i przede wszystkim: przekaz na temat środowiska jest wiarygodny i skutecznie przekonuje.

Na chwilę obecną kampania dalej przyspiesza. Już 12 000 backerów wsparło ją swoimi ciężko zarobionymi oszczędnościami. Nie wiemy, czy sama słomka będzie warta swojej ceny, ale jeżeli rzeczywiście ma pomóc ratować małe żółwiki to jest szansa, że sięgnę po portfel.

Link do kampanii
Wyzwanie dla Ciebie:

Jeśli szukasz doradztwa lub konsultacji przy tworzeniu własnego projektu na Kickstarterze zapraszamy do współpracy. Dowiesz się o nas więcej z zakładki CO ROBIMY I KIM JESTEŚMY?

Wyjątkowe zegarki z Kickstartera

Poznajcie Qoobo — niezwykłą poduszkę rodem z Japonii