Drip, o którym mogliście przeczytać już na naszym blogu, to działający pod skrzydłami Kickstartera portal dla kreatywnych twórców. Dzięki niemu użytkownicy z całego świata wspomagają ulubionych artystów, wykupując subskrypcje. W zamian, oprócz oficjalnych materiałów, otrzymują też ekskluzywne, nieprezentowane nigdzie indziej treści. Mają również możliwość brania udziału w specjalnie organizowanych eventach. Jak układa się ta współpraca? Sprawdźmy na przykładzie trzech projektów.
Richard Herring — zostańcie na dłużej w świecie niewybrednych żartów
Niepokorne poczucie humoru. Oto znak rozpoznawczy Richarda Herringa, który przez The British Theatre Guide został określony zaszczytnym mianem jednego z najlepszych „ukrytych” brytyjskich komików. Znany przede wszystkim ze stand-upów oraz programów telewizyjnych i radiowych artysta należy do najwcześniej zarejestrowanych użytkowników Dripa. Obecnie może pochwalić się gronem 1125 subskrybentów, którzy miesięcznie wpłacają 3423 GBP.
Aktywność Herringa na portalu jest nastawiona na rozwój podcastów jego autorstwa. Zebrane pieniądze posłużą nie tylko sfinansowaniu nowych nagrań, ale także pozwolą doskonalić samą formę. A na co mogą liczyć wspierający? Subskrypcja otwiera przed nimi wrota do świata artysty. Dostęp do zakulisowych materiałów, sesje Q and A (pytania i odpowiedzi), nagrania ze stand-upów (także archiwalnych) oraz comiesięczne losowanie autorskich gadżetów — dla fanów Herringa (lub specyficznego poczucia humoru) to prawdziwa gratka.
Dlaczego Drip? Ponieważ ułatwia budowanie długoterminowych relacji.
RiffTrax — blaski i cienie procesu twórczego
Będący twarzami (a właściwie głosami) RiffTrax Mike, Kevin i Bill zyskali popularność jako autorzy zabawnych komentarzy do filmów. Panowie „udoskonalają” zarówno niskobudżetowe produkcje, jak i hollywoodzkie blockbustery. Dzięki Kickstarterowi efekty swojej pracy przedstawiają nie tylko za pośrednictwem Internetu, lecz również podczas występów na żywo. Na Dripie kwotą 5730 USD miesięcznie wspiera ich obecnie 1861 subskrybentów.
W zamian fani RiffTrax mogą liczyć na archiwalia oraz nagrania zza kulis. Szczególnie interesujące wydają się jednak materiały dokumentujące proces twórczy, jak np. projekty, grafiki koncepcyjne, notatki itp. Niektórzy spośród subskrybentów będą mogli również wziąć udział w organizacji występów RiffTrax LIVE!
Dlaczego Drip? Ponieważ umożliwia odbiorcom zgłębienie procesu twórczego.
Mike Rugnetta — wiele form, jeden Drip

Mike Rugnetta określa samego siebie mianem osoby „tworzącej internetowe rzeczy”. Jego portfolio jest naprawdę rozległe. Znaleźć można w nim podcasty, utwory muzyczne, programy komputerowe (także do tworzenia muzyki), nagrania, przemówienia i formy literackie. Czy istnieje sposób na skuteczne zarządzanie tak zróżnicowanymi treściami? Zdaniem Rugnetty jest to właśnie Drip. Za pośrednictwem portalu może nie tylko na bieżąco publikować różne materiały, ale także omawiać je z odbiorcami. W tym przypadku wykupienie subskrypcji wiąże się więc także z czynnym udziałem w procesie twórczym. Jak na razie Rugnettę kwotą 810 USD miesięcznie wspiera 159 subskrybentów.
Dlaczego Drip? Ponieważ stawia na nieskrępowany rozwój. Każdy twórca może przekierować wszystkie dane na inny portal crowdfundingowy.
GIPHY App Key not set. Please check settings